Pasjans ten należy do najłatwiejszych i najbardziej popularnych.
Zakryte karty układamy w kształt tarczy zegara. Najłatwiej jest zacząć od położenia pierwszych czterech kart na miejsca godzin 12, 3, 6 i 9. W luki między tymi czterema kartami wstawiamy jeszcze po dwie karty i w ten sposób uzyskujemy obraz podobny do zegarowej tarczy. Nastepnie zaczynając od góry, a więc od naszej godziny dwunastej i posuwając się zgodnie z ruchem wskazówek, nakrywamy karty kolejno następnym ich rzutem a potem robimy jeszcze dwa razy to samo. Mamy więc na miejscu wszystkich cyfr zegara po cztery, leżące jedna na drugiej, zakryte karty. Pozostałe w ręku cztery karty układamy również zamknięte, jedna na drugiej w środku koła.
Celem pasjansa jest, by zanim odkryjemy w środku koła 4 króle, wszystkie pozostałe karty leżały już odkryte na tych "godzinach", które wskazuje ilość punktów na kartach. Ponieważ punktacja normalna sięga tylko do 10, więc na godzinie 11 będą leżeć walety, a na 12 - damy. By dojść do celu odkrywamy górną kartę ze stosu środkowego i kładziemy ją odkrytą na spód stosu, na właściwej "godzinie". Załóżmy, że kartą odkrytą będzie trójka. Kładziemy ją na spód stosu, który na naszej tarczy obrazuje godzinę trzecią. Teraz zdejmujemy wierzchnią kartę ze stosu "godziny trzeciej". Odkrywamy ją i znów kładziemy pod właściwy stos. I znowu zdejmujemy z niego górną kartę, odkrywamy i kładziemy na właściwe miejsce itd. Jeżeli z któregoś ze stosów zdejmiemy króla, kładziemy go odkrytego do środka koła i odkrywamy następną kartę z leżącego tam zapasu, którą wprowadzamy do gry.
Kiedy w środku leżą już cztery króle, sprawdzamy czy wszystkie karty we wszystkich stosach leżą odkryte. Jeżeli tak to znaczy, że pasjans wyszedł !
|